Liczba stron:264
Wydawnictwo:Prószyński i S-ka
Rok wydania:2006Jak zdobyłam:wypożyczyłam z biblioteki
"Zimistrz" to kolejna książka fantasy ,którą ostatnio przeczytałam .Jestem nią pozytywnie zaskoczona .Na prawdę bardzo mi się spodobała.Jest tam wątek fantastyczny zmieszany z wątkiem miłości i to połączenie bardzo przypadło mi do gustu .Jeśli każda książka fantasy byłaby taka jak ta ,to chyba pokochałabym na amen ten gatunek.
Bohaterką tej opowieści jest Tiffany Obolała, nastolatka ucząca się zawodu czarownicy pod czujnym okiem ponad stuletniej panny Spisek,która zastępuje sobie wzrok i słuch zmysłami zwierzątek domowych (jak myszy czy pająki) i korzystająca też ze zmysłów swej uczennicy.Tiffany jeden jedyny raz nie posłuchała się swojej nauczycielki i w efekcie niespodziewanie przyłącza się do tańca i w ten sposób zakochuje się w niej Zimistrz – żywiołak zimy i mrozu,który na różne sposoby pokazuje jej swoje uczucia. Zimistrz nie chce odejść i odstąpić miejsca latu.
Jak to ja,musiałam poszperać w internecie i dowiedzieć się co sądzą o tej lekturze inni internauci.Podobno,książka ta nie jest wcale tak udana jak mi się wydaje ,ponieważ"przyzwyczaił nas Terry do luksusu, to niech nie daje “tylko” wysokiego standardu zamiast najwyższego."
"...Tiffany zrobiła jeden niewłaściwy krok, popełniła jeden drobny błąd... A teraz duch zimy się w niej zakochał. Daje róże i góry lodowe, wyznaje uczucie lawinami i obsypuje płatkami śniegu. Trudno to znosić, kiedy ma się trzynaście lat, ale jest to również trochę no... miłe. „Łojzicku!” A tak, klan Nac Mac Feeglów jest na miejscu, by pomagać i się wtrącać. Ale jeśli Tiffany nie znajdzie rozwiązania, może już nigdy nie przyjdzie wiosna..."
źródła:
-http://lubimyczytac.pl/ksiazka/3911/zimistrz-opowiesc-ze-swiata-dysku
-http://www.literatura.gildia.pl/tworcy/terry_pratchett/zimistrz/recenzja
Książka zalicza się do wyzwań:
"Klucznik"
"Wyzwanie biblioteczne"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz